Zarządzanie w edukacji w czasie kryzysu

Zaistniała sytuacja epidemiologiczna to zarówno dla uczniów, jak i dyrektorów, nauczycieli, a także rodziców nie lada wyzwanie. Od marca 2020 r. dzieci, młodzież i nauczyciele, zamiast być w szkołach, byli w domach, a zamiast zajęć w klasach mieli tzw. zdalne nauczanie. Byliśmy świadkami rewolucji, gdyż ze szkoły w zdecydowanej większości przypadków analogowej z dnia na dzień staliśmy się szkołą cyfrową. W jakim miejscu jesteśmy po kilku miesiącach funkcjonowania w nowej rzeczywistości? Czy sprostaliśmy wyzwaniu? A może to, co obserwujemy dzisiaj, to kryzys polskiej edukacji?

Z greckiego krisis oznacza walkę, zmaganie się, punkt zwrotny i nierozerwalnie wiąże się znaczeniowo z podejmowaniem decyzji, wyborem czy przełomem. Kryzys jest specyficzną reakcją człowieka na zderzenie się z trudną sytuacją. Ma on miejsce wówczas, gdy dostępne sposoby radzenia sobie w sytuacji okazują się niewystarczające lub przestają się sprawdzać. Niewątpliwie mamy obecnie do czynienia z kryzysem określanym przez psychologów jako kryzys środowiskowy, czyli dotyczącym większej grupy osób i spowodowanym pandemią (Paradowska, Płuciennik 2017:12–13). Ale czy mamy również do czynienia z kryzysem w edukacji?

Od kilkunastu lat jako nauczyciel, szkoleniowiec, wykładowca akademicki, dając impuls do rozwoju edukacji, staram się zaszczepiać w studentach, nauczycielach i dyrektorach, a także w rodzicach myśl o konieczności zmian w oświacie, by polska szkoła wyszła ze schematów i swoimi działaniami przyczyniała się do kształtowania wśród młodych ludzi kompetencji przyszłości, takich jak: krytyczne myślenie, otwartość na zmiany, korzystanie z technologii, selekcja informacji, rozwiązywanie problemów (por. Future Work Skills 2020). Za starożytnym filozofem stawiam często pytanie: uczymy dla życia czy dla szkoły? I dziś w obliczu pandemii, jako uważny obserwator tego, co dzieje się w polskiej edukacji zdalnej, ponawiam to pytanie. Każda nowa sytuacja konfrontuje człowieka z tym, czego dotychczas doświadczał. Jednak czy możemy mówić od razu o kryzysie? Czy w polskiej edukacji tu i teraz mamy z nim do czynienia?

Zgodnie ze stanowiskiem psychologów kryzys odznacza się kilkoma cechami, którym warto się dziś przyjrzeć w kontekście polskiej szkoły, a są to (Gilliland, James 2004):

  1. Obecność zarówno zagrożenia, jak i szansy.
  2. Wieloaspektowość i trudność opisu.
  3. Możliwość zmiany i rozwoju osobistego.
  4. Brak panaceum i szybkich rozwiązań.
  5. Konieczność wyboru.
  6. Uniwersalność i indywidualność.

 

Analiza sytuacji wymaga odniesienia się do tego, co dzieje się wśród ludzi tworzących społeczność szkolną, na czele której stoi dyrektor jako lider, mający – zgodnie z koncepcją sześciu specyficznych zachowań kierowniczych – następujące umiejętności:

  • śledzenia zmian w otoczeniu i reagowania na nie,
  • organizowania i koordynowania relacji wokół realizowanych zadań,
  • posługiwania się informacjami i komunikowania się,
  • tworzenia klimatu uczenia się i rozwoju własnego oraz pracowników,
  • motywowania pracowników i rozwiązywania konfliktów,
  • przyjmowania odpowiedzialności za własne decyzje oraz decyzje podległych pracowników (Pocztowski, 2008:179).

 

Zatem to na dyrektorze spoczywa odpowiedzialność zmierzenia się z zupełnie nową sytuacją, co zapisane zostało również w rozporządzeniu, na postawie którego realizowana jest...

Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem